Przytulna wioska, z dala od wojennej zawieruchy.. na jak długo?
Jaskinia Połykacza.
Według legendy, jeśli odwiedzi się to miejsce nocą, dokładnie w pełnię księżyca, budzi się demona mieszkającego w jej wnętrzu. Demon ów ma brzydki zwyczaj połykania duszy i pozostawiania swoich ofiar w stanie kompletnej katatonii.
Jednak w każdy inny dzień i każdą inną noc miejsce jest dość bezpieczne. Często zatrzymują się tam błądzący w lesie wędrowcy. Po ścianach groty spływa w miarę czysta, pitna woda do jeziorek. Dzięki wielu załomom deszcz, ani wiatr nie są już tak uciążliwe, jak na zewnątrz. I na pewno o wiele przyjemniej jest rozpalić tu ognisko i przetrwać noc, niż tułać się po niepewnym lesie.
Wielkie Bagniska.
Tę urocza nazwę miejsce zyskało dzięki, bądź co bądź mało zaskakującej cesze. Tuż za małym cmentarzykiem, przy rzece, rozciągają się wzdłuż niej ogromne połacie bagna bezlitośnie wciągających wszystko.
Upiorzysko.
Osobliwa droga zaczyna się zupełnie znikąd, pośród drzew. Na wysuszonych, ponurych pazurach konarów zwykły przesiadywać kruki. Zaskakująco tam cicho i niepewnie. Dosyć często nad dróżka unosi się mgła, właściwie nikt nie wie, czemu. Legenda głosi, że tą właśnie drogą szedł niejaki hrabia Waslaw, którego żona postanowiła zmienić zarówno miejsce zamieszkania, co właściciela swego serca. Hrabia idąc Upiorzyskiem ułożyć miał plan krwawej zemsty na żonie, jej kochanku, a dla siebie przygotował samobójstwo. Upiorzysko kończy się przy ruinach dawnego dworku Waslawa, w którym wspomniany się powiesił. Podobno na bramie głównej.
Offline